Podczas spotkania online DKK „Skorosze”, które odbyło się 20 stycznia, rozmawiałyśmy o ostatniej powieści Mikołaja Łozińskiego „Stramer”. Autor, uhonorowany Paszportem „Polityki” i Nagrodą Kościelskich za swoje poprzednie książki, tym razem proponuje nam realistyczną historię o żydowskiej rodzinie mieszkającej w przedwojennym Tarnowie. Powieść, choć całkowicie fikcyjna, wskrzesza autentyczne nazwisko dziadka autora, Salomona Stramera, które zniknęło po II wojnie światowej. Jak mówi Łoziński: „ ‘Stramer’ to książka o rodzinnej miłości i bliskości, o związkach między rodzicami, między rodzeństwem. Ale też o szukaniu swojego miejsca w trudnych i ciekawych czasach”.

Bardzo dużym atutem powieści jest szczegółowe przedstawienie codziennego życia zwykłej żydowskiej rodziny tuż przed Zagładą. Mimo że magazyn „Książki” okrzyknął powieść Łozińskiego najlepszą książką 2019 roku, to opinie krytyków literackich na jej temat są bardzo różne: od pochwalnych peanów po oskarżenia o schematyczność, wywoływanie łatwych wzruszeń i wykorzystanie chwytów stosowanych w serialach telewizyjnych. My na spotkaniu DKK zgodnie uznałyśmy „Stramera” za dobry przykład literatury środka.  Zapraszamy do lektury i wyrobienia sobie własnego zdania na jej temat.

Marta Prządka

Koordynatorka DKK „Skorosze”