Tematem spotkania DKK „Skorosze” w październiku była książka Annabel Abbs „Sekret panny Elizy”. Fabuła powieści oparta została na prawdziwej historii Elizy Acton żyjącej w XIX w. w Wielkiej Brytanii. Czasy te nie były łatwe dla kobiety inteligentnej, utalentowanej, chcącej samodzielnie decydować o swoim losie. Otoczenie, zubożałych bądź co bądź, elit widziało w niej starą pannę (36 lat), nieudacznicę, która pisząc i wydając wiersze, głośno mówi o swoich uczuciach i zamiast pozostać anonimową, podpisuje swoje teksty własnym nazwiskiem ku zgorszeniu brytyjskich dam. Bohaterka podejmuje walkę z uprzedzeniami wobec kobiet. W trudnej sytuacji finansowej nie wstydzi się, o zgrozo, zejść do kuchni, by gotować i napisać rewolucyjną jak na tamte czasy książkę kucharską, z której korzystały i na której wzorowały się później całe pokolenia. Jej losy to dowód na to, że rzeczywistość wprawdzie weryfikuje marzenia (chciała nadal wydawać poezję), ale ich nie pozbawia. Eliza odnalazła wielką życiową pasję.
Abbs przy okazji opowieści o swojej bohaterce dotyka wielu trudnych spraw: choroby psychicznej, przyzwolenia na molestowanie seksualne, niepełnosprawności, alkoholizmu, bankructwa, skrajnej biedy, staropanieństwa. Możemy zastanawiać się, na ile przez te niecałe 200 lat zmieniła się ludzka mentalność i stosunek do tych problemów. I pewnie dla wielu z nas ta opowieść byłaby jedynie naiwną historią o sile kobiecych marzeń, gdyby nie to, że wydarzyła się naprawdę.