Na przedostatnie spotkanie DKK „Oddziału Czechowice” wybraliśmy do omówienia książkę Celeste Ng „Małe ogniska”.

Shaker Heights, miasteczko na obrzeżach Cleveland. Społeczeństwo, które w nim mieszka ma wszystko z góry zaplanowane w myśl konceptu „planned community”. To trochę taki american dream w minimalistycznym wydaniu.

W „Małych ogniskach” poznajemy rodzinę Richardsonów żyjących właśnie w myśl idei „amerykańskiego snu”. Z drugiej strony pojawia się samotna matka, artystka, Mia Warren z córką Pearl – obie przemierzające USA starym Volskwagenem Golfem, stan po stanie, od miasta do miasta.  Światy Richardsonów (idylliczny) i Warrenów (wagabundów) zderzają się właśnie w tym wyidealizowanym miasteczku. Obserwujemy fascynację i zazdrość, potrzeba  zmiany statutu społecznego, dowartościowania  – Izzy, młodsza córka Richardsonów lgnie do Mii, artystki, zaś Pearl Warren chce być częścią tego amerykańskiego snu.
Ta opowieść właściwie opiera się na matczynych fundamentach. Elena i Mia. Dwa przeciwległe światy. Jest też  Bebe Chow, koleżanka z pracy Mii – Chinka, nielegalna imigrantka, która walczy o odzyskanie córki, którą zostawiła na schodach budynku lokalnej straży pożarnej. Jest Linda McCullough – która z kolei zaadoptowała porzucone chińskie dziecko.

Celeste Ng opowiada nam, że gdzieś w każdej społeczności są konflikty, te tytułowe małe ogniska. Ogniska, które nie dogasają. To od nas zależy czy i w ogóle je zagasimy.

Kamil Dąbrowski

Koordynator DKK Oddziału “Czechowice”

ręka trzymająca książkę, w tle półki biblioteczne