Jednym z zdań Ursavianów jest ukazywanie nie tylko historii Ursusa sprzed 30-40 lat, ale także tej, która właśnie powstaje na naszych oczach.

Jest nią m. in. historia ursuskich przystanków autobusowych.

Niewątpliwie poniższa kolekcja Mateusza Wawocznego jest właśnie takim zapisem historii dnia współczesnego. W dość nietypowym wymiarze i temacie, jakim jest komunikacja miejska w dzielnicy, a dokładniej ukazującym przystanki autobusowe czy częściowo tabor obsługujący linie przebiegające w Ursusie. Wartością dodaną kolekcji fotogramów jest zapis dość intensywnie zachodzących przemian krajobrazowych w pobliżu przystanków. Zarówno pod względem budynków, jak i przyrodniczym w postaci krzewów, drzew, itd.

Dla wielu mieszkańców dzielnicy przystanek, to tylko pewien fragment miasta, niezbędny dla ich funkcjonowania w dotarciu do szkoły, pracy. Częstokroć niezauważany czy wręcz marginalizowany, ale na fotogramach Mateusza przystanki nabierają innego wymiaru. Stają się pewnym ważnym elementem małej architektury miejskiej, która wpisuje się mniej lub bardziej w krajobraz ursuskiej ulicy. Często będąc jego wypełnieniem, elementem przyciągającym wzrok. Ukazują przystanki, jako pewne enklawy dla złapania oddechu w nieustannym komunikacyjnym biegu. Miejsce spotkań, przypadkowych rozmów czy dostrzeżenia współpasażerów. Miejsce na chwilowe, głębsze lub banalne przemyślenia.

Mimo, że przystanki, wiaty są elementami statycznymi, to widać na nich ruch, toczące się wokół nich codzienne życie mieszkańców. To dodaje przystankom nowego znaczenia, że mimochodem uczestniczą w ich życiu.

Fotogramy Mateusza Wawocznego warte są bliższego poznania, nie tylko pod względem zapisu chwili, miejsca, ale także przekazu informacji, które ze sobą niosą. Jak np. numer linii, która może zmusić widza do uzmysłowienia sobie jej trasy czy związanych z nią własnych historii. Może również zachęcić do stworzenia własnej kolekcji fotogramów, które będą odkrywać wiele niewidocznych funkcji przystanków, jak np. kształtowanie estetyki, poszanowania wspólnej infrastruktury komunikacyjnej, itd.

Komunikacja miejska, jej infrastruktura i dokumentowanie zachodzących w nich zmian jest jedną z pasji Mateusza, która z czasem zaczyna się przeradzać w pewną sztukę niosącą wiele przekazów i przemyśleń. To nie jest już tylko zwykłe „pstrykanie” – to także pewien lekko artystyczny, przemyślany przekaz.