W przedostatnią środę czerwca klubowicze zmierzyli się z książką Margaret Atwood pt. „Testamenty”. Jest to kontynuacja „Opowieści podręcznej” (dystopijnej powieści, o której zrobiło się głośno za sprawą serialu stworzonego na jej podstawie), na którą czytelnicy czekali 34 lata.
Historia podręcznych, czyli kobiet płodnych, traktowanych jak reproduktorki, żyjących w Republice Gilead (dawnych Stanach Zjednoczonych) to obraz, którego nikt nie chce śnić w najgorszych koszmarach. Akcja „Testamentów” dzieje się 15 lat po wydarzeniach opisanych w „Opowieści podręcznej”. Tym razem bohaterkami są trzy kobiety: Ciotka Lidia – bezwzględna funkcjonariuszka reżimu, Agnes – która będzie w niedalekiej przyszłości żoną Komendanta, jednego z przywódców autokratycznego państwa oraz Daisy – nastolatka mieszkająca w sąsiedniej Kanadzie.
Książka zrobiła wrażenie na klubowiczach, a niektórzy zadali sobie pytanie czy aby wyimaginowane piekło kobiet stworzone przez autorkę nie stoi tuż za progiem naszych drzwi?
Kamil Dąbrowski
Koordynator DKK Oddziału „Czechowice”